slide 1

Podstawy prawne funkcjonowania Rzeczypospolitej Polskiej

Roman Klimczyk włącz .

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Legalność Konstytucji z 1997 roku.

Od wielu lat żyjemy w zderzeniu różnych informacji i przekazów, często opierające się na różnych miejskich legendach, które tworzone są przez dziwne grupy wpływu i działań. Często są to też generowane sztucznie treści, które mają za zadanie wpływać na coraz większy chaos informacyjny, który jako główne zadanie ma realizować zajmowanie nas sprawami mało istotnymi, na które najczęściej nie mamy wpływu, ale które zajmują naszą uwagę poza granice absurdu. Jakże łatwo w takiej scenerii manipulować i sterować społeczeństwem, widzimy na co dzień.

Jedną z takich legend jest ta o nielegalności Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 1997 roku. Jednym z głównych argumentów przytaczanych przez osoby tak twierdzące jest to, że Konstytucja ta uchwalona na podstawie Referendum nie spełniła wymogów, zawartych w tzw. Małej Konstytucji z 192 roku, gdzie opisany sposób przeprowadzenia referendum zawierał wymóg frekwencji podczas referendum na poziomie ponad 50% uprawnionych do głosowania. Faktycznie tego wymogu to referendum nie spełniło, niemniej ważność jej zatwierdzenia jest bezsporna w świetle prawa, ponieważ wspomniany artykuł 11 Ustawy Konstytucyjnej z 23 kwietnia 1992 roku (Dz.U. 1992 nr 67 poz. 336) dokładnie określa jak ma być procedowane referendum Konstytucyjne. Art. ten brzmi

„Przyjęcie w referendum Konstytucji następuje wówczas, gdy opowiedziała się za nim większość biorących udział w głosowaniu.”

Treść całkowita wyżej wymienionej ustawy dostępna jest pod adresem https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19920670336/O/D19920336.pdf

23 października 1992 roku powstała przejściowa wersja Konstytucji, tzw Mała Konstytucja , która uchyliła Konstytucję z 1952 roku i wiele innych aktów prawnych. I to w oparciu o jej zapisy powstało referendum konstytucyjne, zatwierdzające ostatecznie Konstytucję z 1997 roku, będącą teoretycznie podstawą funkcjonowania prawnego Państwa Polskiego po 1997 roku.

W przedostatnim artykule zapisanym w tej Ustawie Konstytucyjnej, w art 7 , w rozdziale 6, dotyczącym przepisów przejściowych i końcowych, zapisano wyłączenia i wyjątki poprzednich aktów prawnych i tam też jest odniesienie do wspomnianej powyżej Ustawy Konstytucyjnej z Kwietnia 92 roku. Wśród wyłączeń z uchylenia ważności jest zapis odnoszący się do artykułu 11 Ustawy Konstytucyjnej z 23 kwietnia 1992 roku (Dz.U. 1992 nr 67 poz. 336). A więc do formy przeprowadzania Referendum Konstytucyjnego.

Treść tzw. Małej Konstytucji dostępna jest tu:  https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19920840426/O/D19920426.pdf

W roku 195 powstała eszcze edna ustawa dotycząca problematyki referendu, ale odnosi się ona w treści Art. 1 tej ustawy do tzw. małe konstytuci i regulacji trybu przeprowadzania referendum ujętego w art. 19 tejże konstytucji, a dotyczącym referendum zwykłego, nie zmienia i nie wprowadza żadnych zmian w art. 19 ustawy konstytucyjne z 23 kwietnia 1992 roku, w którym zdefiniowany est tryb przeprowadzania referendum Konstytucyjnego. Link do tej Ustawy jest dostępny pod adresem : https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19950990487/O/D19950487.pdf

I w zasadzie wyczerpuje to całkowicie dalszą i jałową dyskusję o tym aspekcie legalności Ustawy Zasadniczej.

Podnoszony jest tu jeszcze jeden aspekt dotyczący tzw Dekretu Raczkiewicza z 30 listopada 1939 roku, wydanego przez ówczesnego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, zwanej później II Rzeczypospolitą, w którym uchyla się wszystkie akty prawne powstałe z inicjatywy władz okupacyjnych, z czym mamy nadal do czynienia z punktu widzenia prawa II Rzeczypospolitej Polskiej. Z tego punktu widzenia można by ocenić stworzony przez te władze dokument Konstytucyjny jako nie legalny gdyby nie jeden aspekt, że władze te , ogłaszając referendum odniosły się do woli Narodu Polskiego, jako całej uprawnionej głównie wiekowo i narodowościowo połeczności Polskiej.

I jest to spory dylemat, który należy rozpatrywać też jako nadanie temu dokumentowi mandatu legalności i aktu prawnego który Naród zatwierdził w swoim demokratycznym wyborze. W odczuciu wielu ludzi jest to bezspornie wiążący wybór, ponieważ miał się w tym akcie woli Narodu możliwość opowiedzieć i dokonać wyboru każdy uprawniony członek społeczności polskiej, a wybór ten jednoznacznie mocuje prawnie ten dokument. Nadając mu uprawnienia najwyższego aktu prawnego w Rzeczypospolitej Polskiej.

Budzić wątpliwości mogą jedynie drobne szczegóły, związane z nazewnictwem i jak gdyby celowo zostawionymi furtkami prawnymi, aby zapewnić uznaniowość interpretacji. Np. W Małej Konstytucji we wspomnianym art. 77 dotyczącym wyłączeń i uchyleń, zapis zapewnia uwzględnienie z ustawy z kwietnia 1992 roku rozdziałów 10 i 11, a w ustawie tej nie ma rozdziałów , są tylko art. Podobnie jest też z podpisem prezydenta, ponieważ na jednej podpisanych przez niego zatwierdzanych wersji Konstytucji jest odręczny podpis Aleksandr, a nie Aleksander. Czy te czynniki mają decydować o uznaniu lub nie tej Konstytucji, pozostawiamy ocenie czytelników.

W ocenie wielu osób Konstytucja ta ma wiele wad, ale też ma bardzo wiele zalet. Problem z nią związany jest jeden jest nagminnie łamana i nie przestrzegana przez wszystkie rządzące Polską od 1997 roku rządy, jak też i wszystkie działające w tym okresie kadencje Sejmu i Senatu.

Bardzo niewiele Ustaw spełnia wymóg legalności i zgodności z obecną Konstytucją, a Sejm co chwila proceduje i uchwala kolejne buble prawne, które usiłuje legalizować przez nadawanie im statutu Ustaw i obowiązującego prawa. Pytanie tylko czy czyni to świadomie, czy też są to błędy wynikłe z ich niekompetencji? Jest oczywiste że na pewno w tym gronie osób z ogromnymi kompetencjami prawnymi są takie, które doskonale zdają sobie sprawę z tego co jest robione i jak tworzy się reguły prawne regulujące działanie Państwa, i na pewno wkładany jest ogromny wysiłek w to, aby posłowie i senatorowie nie zdawali sobie sprawy z bezprawia w jakim biorą udział.

Bardzo dużej inspiracji w zrozumieniu tych mechanizmów i poziomu bezprawia w Rzeczypospolitej Polskiej, dostarczyły nam materiały i informacje związane z działaniami Urzędu Cywilnej i Demokratycznej Kontroli, który został powołany oddolnie jako organ Państwa , reprezentujący zgodnie z Konstytucją Suwerenny Naród Polski. To właśnie prace kontrolne i działania tego urzędu spowodowały że pewne aspekty funkcjonowania Państwa są obarczone błędami o tak ogromnej ważności, że zaprzecza to zupełnie uznania działań obecnych rządu i parlamentu jako legalnych.

W kolejnych materiałach będziemy publikowali informacje będące wynikiem prac Urzędu Cywilnej i Demokratycznej Kontroli, ponieważ są to niezmiernie ciekawe kwestie podstaw funkcjonowania Państwa. Więcej materiałów znajdą państwo na stronie UCiDK https://ucidk.pl

Od wielu lat żyjemy w zderzeniu różnych informacji i przekazów, często opierające się na różnych miejskich legendach, które tworzone są przez dziwne grupy wpływu i działań. Często są to też generowane sztucznie treści, które mają za zadanie wpływać na coraz większy chaos informacyjny, który jako główne zadanie ma realizować zajmowanie nas sprawami mało istotnymi, na które najczęściej nie mamy wpływu, ale które zajmują naszą uwagę poza granice absurdu. Jakże łatwo w takiej scenerii manipulować i sterować społeczeństwem, widzimy na co dzień.

Jedną z takich legend jest ta o nielegalności Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 1997 roku. Jednym z głównych argumentów przytaczanych przez osoby tak twierdzące jest to, że Konstytucja ta uchwalona na podstawie Referendum nie spełniła wymogów, zawartych w tzw. Małej Konstytucji z 192 roku, gdzie opisany sposób przeprowadzenia referendum zawierał wymóg frekwencji podczas referendum na poziomie ponad 50% uprawnionych do głosowania. Faktycznie tego wymogu to referendum nie spełniło, niemniej ważność jej zatwierdzenia jest bezsporna w świetle prawa, ponieważ wspomniany artykuł 11 Ustawy Konstytucyjnej z 23 kwietnia 1992 roku (Dz.U. 1992 nr 67 poz. 336) dokładnie określa jak ma być procedowane referendum Konstytucyjne. Art. ten brzmi

„Przyjęcie w referendum Konstytucji następuje wówczas, gdy opowiedziała się za nim większość biorących udział w głosowaniu.”

Treść całkowita wyżej wymienionej ustawy dostępna jest pod adresem https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19920670336/O/D19920336.pdf

23 października 1992 roku powstała przejściowa wersja Konstytucji, tzw Mała Konstytucja , która uchyliła Konstytucję z 1952 roku i wiele innych aktów prawnych. I to w oparciu o jej zapisy powstało referendum konstytucyjne, zatwierdzające ostatecznie Konstytucję z 1997 roku, będącą teoretycznie podstawą funkcjonowania prawnego Państwa Polskiego po 1997 roku.

W przedostatnim artykule zapisanym w tej Ustawie Konstytucyjnej, w art 7 , w rozdziale 6, dotyczącym przepisów przejściowych i końcowych, zapisano wyłączenia i wyjątki poprzednich aktów prawnych i tam też jest odniesienie do wspomnianej powyżej Ustawy Konstytucyjnej z Kwietnia 92 roku. Wśród wyłączeń z uchylenia ważności jest zapis odnoszący się do artykułu 11 Ustawy Konstytucyjnej z 23 kwietnia 1992 roku (Dz.U. 1992 nr 67 poz. 336). A więc do formy przeprowadzania Referendum Konstytucyjnego.

Treść tzw. Małej Konstytucji dostępna jest tu :  https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19920840426/O/D19920426.pdf

I w zasadzie wyczerpuje to całkowicie dalszą i jałową dyskusję o tym aspekcie legalności Ustawy Zasadniczej.

Podnoszony jest tu jeszcze jeden aspekt dotyczący tzw Dekretu Raczkiewicza z 30 listopada 1939 roku, wydanego przez ówczesnego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, zwanej później II Rzeczypospolitą, w którym uchyla się wszystkie akty prawne powstałe z inicjatywy władz okupacyjnych,  z czym mamy nadal do czynienia z punktu widzenia rządów II Rzeczypospolitej Polskiej. Z tego punktu widzenia można by ocenić stworzony przez te władze dokument Konstytucyjny jako nie legalny gdyby nie jeden aspekt, że władze te , ogłaszając referendum odniosły się do woli Narodu Polskiego, jako całej uprawnionej głównie wiekowo grupy społecznej i społeczności Polskiej. I jest to spory dylemat, który należy rozpatrywać też ako nadanie temu dokumentowi mandatu legalności i aktu prawnego który Naród zatwierdził w demokratycznym wyborze. W odczuciu wielu ludzi jest to bezspornie wiążący wybór, ponieważ miał się w tym akcie woli Narodu możliwość opowiedzieć i dokonać wyboru każdy uprawniony członek społeczności polskiej, a wybór ten jednoznacznie mocuje prawnie ten dokument. Nadając mu uprawnienia najwyższego aktu prawnego w Rzeczypospolitej Polskiej.

Budzić wątpliwości mogą jedynie drobne szczegóły, związane z nazewnictwem i jak gdyby celowo zostawionymi furtkami prawnymi, aby zapewnić uznaniowość interpretacji.

Np.: w małej Konstytucji we wspomnianym art. 77 dotyczącym wyłączeń i uchyleń, zapis zapewnia uwzględnienie z ustawy z kwietnia 1992 roku rozdziałów 10 i 11, a w ustawie tej nie ma rozdziałów , są tylko art.

Podobnie jest też z podpisem prezydenta, ponieważ na jednej z podpisanych przez niego zatwierdzanych wersji Konstytucji jest odręczny podpis "Aleksandr", a nie Aleksander. Czy te czynniki mają decydować o uznaniu lub nie, tej Konstytucji, pozostawiamy ocenie czytelników.

W ocenie wielu osób Konstytucja ta ma wiele wad, ale też ma bardzo wiele zalet. Problem z nią związany jest jeden, jest nagminnie łamana i nie przestrzegana przez wszystkie rządzące Polską od 1997 roku rządy, jak też i wszystkie działające w tym okresie kadencje Sejmu i Senatu.

Bardzo niewiele Ustaw spełnia wymóg legalności i zgodności z Konstytucją, a Sejm co chwila proceduje i uchwala kolejne buble prawne, które usiłuje legalizować przez nadawanie im statutu Ustaw. Pytanie tylko czy czyni to świadomie, czy też są to błędy wynikłe z ich niekompetencji? Jest oczywiste że na pewno w gronie osób z ogromnymi kompetencjami prawnymi są takie, które doskonale zdają sobie sprawę z tego co jest robione i jak tworzy się reguły prawne regulujące działanie Państwa, i na pewno wkładany jest ogromny wysiłek w to, aby posłowie i senatorowie nie zdawali sobie sprawy z bezprawia w jakim biorą udział.

Bardzo dużej inspiracji w zrozumieniu tych mechanizmów i poziomu bezprawia w Rzeczypospolitej Polskiej, dostarczyły nam materiały i informacje związane z działaniami Urzędu Cywilnej i Demokratycznej Kontroli, który został powołany oddolnie jako organ Państwa , reprezentujący zgodnie z Konstytucją Suwerenny Naród Polski. To właśnie prace kontrolne i działania tego urzędu spowodowały że wykryte zostały pewne aspekty funkcjonowania Państwa, i że są one obarczone błędami o tak ogromnej ważności, że zaprzecza to zupełnie możliwości uznania działań obecnych i poprzednich  rządów i kadencji parlamentu jako legalnych.

W kolejnych materiałach będziemy publikowali informacje będące wynikiem prac Urzędu Cywilnej i Demokratycznej Kontroli, ponieważ są to niezmiernie ciekawe kwestie podstaw funkcjonowania Państwa. Więcej materiałów znajdą państwo na stronie UCiDK https://ucidk.pl

 

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Zrozumiałem

Newsletter

Dołącz do naszego biuletynu i otrzymaj bieżące informacje o naszych działaniach

Wyślij

Kontakt

email : biuro[at]koreus.pl
Przedstawiciel : Andrzej Jędrzejewski - tel. 513 989 601
siedziba: 20-068 Lublin, ul. Leszczyńskiego 23